Cena bitcoin przekroczyła 12 000 USD, a w Polsce 45 000 złotych
Można już śmiało powiedzieć - jesteśmy w drodze na księżyc! W ostatnich tygodniach pobijanie rekordów wyceny bitcoina stało się tak powszechne, że nawet specjalistyczne serwisy przestały informować o nich na pierwszych stronach.
A kurs zachowuje się bardzo ciekawie. Pod koniec ubiegłego tygodnia doświadczyliśmy korektę z poziomu ok 11800 USD do 9000 USD, której zasięg był jednak dużo mniejszy niż można się było tego spodziewać. Pokazało to relatywną siłę bitcoina, a także dało sygnał dla kolejnej fali wzrostów. Wczoraj poprzedni rekord został gładko pokonany, a w nocy cena bitcoina osiągnęła 12470 USD.
Rynki finansowe przygotowują się do zaplanowanego na 18 grudnia rozpoczęcia notowań kontraktów terminowych opartych o bitcoina przez grupę finansową CME. W ostatnim czasie zarówno Nasdaq, jak i JP Morgan poinformowały, że włączą do oferty derywaty oparte o bitcoina.
Informacje o wejściu bitcoina na Wall Street są więc pozytywnie dyskontowane przez rynek, co może prowadzić do dalszego wzrostu ceny w najbliższych dniach i pokonania w Polsce bariery 50 000 zł, co na pewno będzie pretekstem do kolejnego pojawienia się informacji o bitcoin w szerokich mediach.
Trzeba mieć jednak na względzie, że uruchomienie kontraktów terminowych na BTC będzie działało w obie strony - tzn. potężne amerykańskie instytucje finansowe będą mogły grać na spadki bitcoina i wpływać także na spadek jego kursu. Bądź co bądź kapitalizacja rynku kryptowalut jest w skali globalnej ekonomii nadal niewielka, więc możliwość oddziaływania na kurs przez duże organizacje finansowe jest istotna.
Grudzień, przynajmniej do 18. grudnia zapowiada się więc "byczo", a co będzie dalej, to już zobaczymy - oby nasza podróż na księżyc trwała jak najdłużej! :-)