Kurs bitcoina utrzymuje się powyżej 10 tys. dolarów, altcoiny notują spadki.
W ostatnim czasie sytuacja na wszystkich światowych rynkach finansowych jest bardzo napięta. Mimo dobrych rezultatów jakie osiągnęła w ostatnich miesiącach większość aktywów, w tym także kurs bitcoina, to aktualnie notują one spadki. Po dołku jaki mieliśmy okazję obserwować w marcu bieżącego roku, gdy panika z powodu koronawirusa była największa, znaczna część aktywów zanotowała rekordowe wzrosty, często rzędu kilkuset procent. Po takich wzrostach zawsze przychodzi jednak czas na korektę. Oprócz rynku kryptowalut odreagowanie możemy zauważyć także na większości indeksów giełdowych, a także surowcach i metalach szlachetnych.
Analiza - kurs bitcoina
W chwili, gdy kurs bitcoina osiągnął tegoroczny rekordowy poziom cenowy w okolicach 12,4 tys. dolarów (ok. 47,5 tys. PLN) wzrosty wyhamowały i doszło do korekty. Od tego czasu cena spadła aż o 19%. Mimo korekty kurs cały czas utrzymuje się powyżej poziomu 10 tys. dolarów. W międzyczasie trzykrotnie odbił się od linii wsparcia w tych okolicach. Warto zauważyć, że wzrosty bitcoina ustały w podobnym momencie jak większość indeksów giełdowych takich jak np. S&P500 czy NASDAQ. Niektórzy twierdzą, że rynki te są ze sobą skorelowane, ponieważ do przypływu i odpływu kapitału dochodzi w tym samym czasie (podobnie jak w marcu bieżącego roku). Od czasu gdy indeksy te ustanowiły swoje ATH (ang. all time high) na początku września, zanotowały już spadek o ponad 7%. Wtedy też doszło do znacznej korekty cenowej bitcoina z poziomu 12 tys. dolarów (ok. 46,5 tys. PLN) do prawie 9 tys. dolarów (ok. 34,5 tys PLN). Na rynku walut cyfrowych wahania te są o wiele większe w ujęciu procentowym, ze względu na mniejszą kapitalizację tych aktywów.
Kurs bitcoina w parze do dolara BTC/USD.
Nieco gorzej wygląda sytuacja w przypadku altcoinów. Spora część z nich potraciła nawet ponad 50% wartości od początku bieżącego miesiąca i cały czas kontynuuje spadek. Najwięcej tracą te projekty, które były związane z DeFi, czyli zdecentralizowanymi usługami finansowymi. Kursy tych projektów po wzrostach rzędu kilkuset procent zanotowały gwałtowny spadek, co spowodowało również, że ilość środków zamrożona na poczet prawidłowego działania inteligentnych kontraktów (opartych na DeFi) zmalała praktycznie o połowę. Projekty te w dalszym ciągu działają prawidłowo, a po tempie wzrostów jakie mogliśmy zaobserwować w ostatnim czasie korekta była nieunikniona.
Indeks nastrojów rynkowych
Mimo wzrostów jakie obserwowaliśmy przez ostatnie miesiące, na rynku kryptowalut w tej chwili panuje strach. Spowodowany jest on ostatnimi spadkami, a także niepewną sytuacją co do przyszłości tego rynku. Jeśli kurs bitcoina spadłby poniżej 10 tys. dolarów możemy mieć do czynienia z jeszcze większym pogłębieniem się strachu i kontynuacją spadków.
Indeks ten jest jednak bardzo podatny na zmiany. W chwili gdy wszystkie aktywa rosły po kilkaset procent, na rynku ciągle powstawały nowe projekty w branży DeFi, nawet takie, które nie miały większego zastosowania, to panujący sentyment był skrajnie euforyczny.
