Drastyczny spadek kursu bitcoina, czy to koniec hossy?
Ostatni miesiąc dla inwestorów kryptowalutowych nie kształtuje się zbyt dobrze. Od czasu, gdy bitcoin osiągnął swoje szczyty w okolicach 65 tys. dolarów, bardzo mocno skorygował i porusza się w trendzie bocznym. Na spadek kursu nałożyło się również wiele negatywnych informacji ze świata, które pogłębiły korektę, a finalnie kurs bitcoina zanotował już spadek o ponad 50% od swojego szczytu. Jedną z kluczowych informacji, która była głównym katalizatorem spadków była wiadomość z Chin, która mówiła o tym, że kopanie bitcoina w niektórych prowincjach chińskich jest nielegalne.
Spowodowało to, że bardzo duża część chińskich kopalni bitcoina musiała tymczasowo zawiesić działalność, ze względu na konieczność zmiany jurysdykcji. Moc obliczeniowa w sieci spadła po tym zdarzeniu o ponad 20%, a wśród detalicznych inwestorów spowodowało niemałą panikę. Część z nich zapowiedziało także emigrację do USA oraz Kazachstanu, ze względu na bardziej przyjazne przepisy i ciągłość ich egzekwowania.
Analiza kursu bitcoina
Na dobowym wykresie bitcoina możemy zauważyć, że podczas ostatniej korekty zszedł on do poziomu, podczas którego znajdował się na początku bieżącego roku. Przebita została linia wsparcia przy poziomie 30 tys. dolarów, natomiast najniższy poziom, do którego dobił to około 28,8 tys. dolarów. Następnie doszło do szybkiego odbicia i aktualnie kurs bitcoina oscyluje w okolicach 34 tys. dolarów.
Wykres bitcoina w parze do dolara na dobowyn interwale czasowym (BTC/USDT)
Na wykresie możemy zauważyć również, że na dniach doszło do przecięcia dwóch średnich kroczących. Jedna z dnich ro 50-dniowa średnia, a druga obejmuje zakres 200 dni. W chwili gdy 50-dniowa średnia przecina od góry tą 200-dniową mówi się o tzw. death crossie (krzyż śmierci), który często zwiastuje dalsze spadki i postępującą bessę. Oznacza to, że tempo wzrostów znacznie wyhamowało w ostatnim czasie, przez co rynek stracił impuls do dalszych wzrostów. Widać to również po malejącym zainteresowaniu oraz danych, które wskazują na to, że większość inwestorów która dołączyła do rynku w tym roku i nie zrealizowała żadnych zysków jest na sporym minusie.
Na rynku panuje strach, a opłaty za korzystanie z sieci bitcoina wróciły do styczniowych cen. Oprócz odpływu inwestorów pojawia się wiele negatywnych informacji, które wywołują jeszcze większą panikę na rynku. Wskaźniki on-chain, które pobierają informację z sieci blockchain pokazują jednak, że jeszcze nie mieliśmy szczytu hossy, jeśli więc chcielibyśmy się nimi sugerować, to możemy uznać, że przed bitcoinem jeszcze duże pole do wzrostów. CEO Microstrategy - Michael Sailor wychodzi z podobnego założenia. Podczas tych spadków jego firma nabyła kolejną partię bitcoinów uśredniając cenę zakupu do 26 tys. dolarów za sztukę.
MicroStrategy has purchased an additional 13,005 bitcoins for ~$489 million in cash at an average price of ~$37,617 per bitcoin. As of 6/21/21 we #hodl ~105,085 bitcoins acquired for ~$2.741 billion at an average price of ~$26,080 per bitcoin. $MSTRhttps://t.co/gLfnOxZEZc
— Michael Saylor (@michael_saylor) June 21, 2021