Kurs bitcoina coraz bliżej 20 tys. dolarów!
Ostatnie tygodnie w świecie kryptowalut przebiegają bardzo intensywnie. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca kurs bitcoina wzrósł ponad 50% przebijając tym samym swoje ATH (ang. all time high), które stanowiło około 19,7 tys. dolarów. W cenie złotówkowej, ze względu na różnicę w kursie dolara do złotówki, cena ta również została już znacznie przebita. W dniu 1 grudnia 2020 roku cena złotówkowa w naszym kantorze doszła do poziomów 74 tys. PLN za jednego bitcoina!
Pierwszą informacją, która stanowiła punkt zapalny do wzrostów było wiele informacji mówiących o tym, że inwestorzy instytucjonalni wykazują wzmożone zainteresowanie bitcoinem. Są to organizacje inwestujące środki w imieniu innych osób, czego przykładami są fundusze emerytalne i powiernicze oraz firmy ubezpieczeniowe. Następną rampą do wzrostów, była informacja ogłoszona przez Paypala, która mówiła, że udostępniają oni handel kryptowalutami na swojej platformie. Informacje te spowodowały, że wokoło bitcoina zrobiło się bardzo głośno. Stały się one katalizatorem do kolejnej hossy.
Analiza - kurs bitcoina
Jak wiemy z poprzednich analiz, od marca tego roku, po spadkach wywołanych strachem wokół pandemii koronawirusa, bitcoin odbił od 3 tys. dolarów i poruszał się w wyznaczonym kanale cenowym, a następnie rozpoczął paraboliczny wzrost. Był to sygnał, po którym wielu analityków wnioskowało, że zbliży się on w przeciągu kilku tygodni do swojego ATH (ang. all time high) i tak też się stało!
Kurs bitcoina dwukrotnie zbliżył się do do swojego ATH ustanowionego w 2017 roku. Podczas pierwszej próby przebicia tego poziomu, kurs osiągnął 19,7 tys. dolarów, a następnie przyszedł długo wyczekiwany spadek. Kurs odreagował i zaliczył prawie 20% korektę do około 16 tys. dolarów. Doszło do szybkiego odbicia i kolejnego podejścia pod poziom ATH. Jak tylko ponownie zbliżyliśmy się do szczytu to kurs w ciągu godziny spadł prawie o tysiąc dolarów! Warto jednak zauważyć, że każdy dołek jest na coraz wyższym poziomie, niż sięgał poprzedni, natomiast górka jest wyższa, niż ta która była przed nią, co świadczy o tym, że dalej poruszamy się wzrostowym kanałem cenowym.
Większość wskaźników analizy technicznej sygnalizuje, że jesteśmy w coraz silniejszym trendzie byka. Analitycy już od czasu, gdy bitcoin osiągnął około 14 tys. dolarów przewidują znaczną korektę na poziomie co najmniej 30%. Jest to jak najbardziej możliwe, jednak ciężko jednoznacznie określić moment, kiedy ona nadejdzie. Warto również dodać, że kupowanie bitcoina na poziomach ATH, jeśli jeszcze w ogóle go nie posiadamy jest bardzo ryzykowne, warto więc przemyśleć tę decyzję kilka razy, zanim zainwestujemy większe kwoty.
W skali ostatniego miesiąca na wykresie bitcoina pojawiła się największa w historii zielona świeca i do zamknięcia jej doszło na rekordowo wysokim poziomie. Podczas hossy w 2017 roku, cień świecy faktycznie dochodził do poziomów 20 tys. dolarów, ale zamknęła się ona na poziomie około 13,7 tys. Tym razem do zamknięcia doszło o wiele wyżej, mimo że zainteresowanie bitcoinem jest jeszcze mniejsze, wśród indywidualnych inwestorów, niż trzy lata temu.
Indeks nastrojów rynkowych
Wskazuje on, że od kilkunastu dni panuje skrajna euforia. Jest ona głównie spowodowana wzrastającym w okolice ATH kursem bitcoina, co przyciąga wielu nowych inwestorów do rynku i wzbudza zainteresowanie mediów głównego nurtu. Wiele altcoinów również zaliczyło kilkadziesiąt procent wzrostu i coraz bardziej zaczyna podążać za bitcoinem, generując znaczne zyski dla inwestorów.
Obciążenie sieci bitcoina
Warto zauważyć również, jak aktualnie obciążona jest sieć bitcoina w porównaniu do poprzedniej hossy. W szczycie bańki w 2017 roku, gdy osiągaliśmy podobne poziomy cenowe co teraz, opłata za sprawne za wykonanie transakcji wynosiła nawet między 40-55 dolarów! W tej chwili wynosi ona między 4-7 dolara, a jeśli nie zależy nam na tym, aby przeszła w kolejnym bloku to możemy wykonać ją jeszcze taniej.
Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie stanowi porady inwestycyjnej, dlatego ani w całości, ani żadna jego część nie powinna być interpretowana jako rekomendacja w zakresie inwestycji na rynku kryptowalut czy rynkach finansowych.